sobota, 10 kwietnia 2010

Wyskok na Hamburgera

W celu uniknięcia zarzutów o wyłącznie narzekanie na swoim blogu na złych sprzedawców i podstępnych marketingowców, tym razem coś ku pokrzepieniu serc. Jak podała prasa, islandzkie linie lotnicze Iceland Express zaoferowały loty do USA w wyjątkowo niskich cenach. Wszyscy, którzy uważają, że jeśli jeść hamburgera, to tylko w jego ojczyźnie, mogą teraz odwiedzić USA za jedyne 2 tys. złotych
Jak szybko obliczył mój kolega, gdyby z każdej wyprawy za ocean udało mu się przywieźć „na handelek” iPada 16 GB (ok. 1,2 tys. zł. różnicy) i zegarek Tissot Men's PRS200 Chronograph (ponad 800 zł różnicy), bez trudu zwróciłyby mu się koszty podróży. Doradziłem mu, by na tym nie poprzestawał i spróbował przytargać nieco więcej. Bez wzbudzania nadmiernej ciekawości celników mógłby przywieźć dobra takie jak chociażby lansiarskie okulary Dolce&Gabbana, granatowy dres adidasa (nad Wisłą wciąż popularny strój wieczorowy) czy też gatki Calvina Kleina (koniecznie wystające ze spodni).
Wiadomo, przecież Polak potrafi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz